sobota, 30 sierpnia 2014

Yankee Candle - moje nowe zdobycze

Witam. Tydzień bez internetu, niby nic strasznego bo bez tego da się żyć. Jednak nie mogłam do was zaglądać a i przez internet oglądam tv. Dzisiaj właśnie zaczynają się MŚ w siatkówce. Jako prawdziwy i wierny kibic nie mogę opuścić takiej imprezy, która odbywa się właśnie u nas w Polsce. Udało się.... net "powrócił" ;)

Pisałam wam o zamówieniu jakie złożyłam jakiś czas temu na Homedelight. Skorzystałam z darmowej wysyłki i zakupiłam 6 wosków, w tym 2 z nowej kolekcji Q3. Przesyłka bezproblemowa i ekspresowa. Dodatkowo dla osób zamawiających po raz pierwszy 10 % rabatu. Jak dla mnie rewelacja.


Dwa nowe zapachy Q3 2014


Nie mam możliwości stacjonarnego kupowania wosków. Od czasu, kiedy wciągnęły mnie Yankee chciałam mieć w swojej kolekcji zapach PINK SANDS. Na stronie Homedelight gdy tylko zobaczyłam, że jest dostępny dodałam do koszyka. Tak samo Lake sunset i mój number one Black Coconut. Spiced Orange wpadł spontanicznie. Nie żałuje zakupu bo zapach ma świetny.



Chciałam wam pokazać jeszcze mój ostatni zakup do pielęgnacji twarzy. Jest to nowa seria Ziaji Liście Manuka. Obecnie w Leclercu jest na nią promocja cena od 5,99.
Jak na poczatek wybrałam żel peelingujący i tonil.

1 komentarz:

  1. ja mam zapas YC na całą jesień :) bardzo lupie sobie palić te zapachy jesienią :)

    OdpowiedzUsuń